pisklaki
wczoraj jeszcze były jajeczka; a dzis zajrzałam i są! piekne 5 pisklaczków! dziubki otwarte i czekaja na mamusię.
niewyraźna fotka ale załączam i tak
wczoraj jeszcze były jajeczka; a dzis zajrzałam i są! piekne 5 pisklaczków! dziubki otwarte i czekaja na mamusię.
niewyraźna fotka ale załączam i tak
ale radocha póki co jest!
założyliśmy skalniak; mąż koparką ustawił mega kamienie; zasypaliśmy ziemią; ja kupiłam różnych roślinek; i tak o to wygląda mopja duma; sadziłam sama, jeszcze nie jest skończony ale i tak oko nasze cieszy;
w sobotę przyjechał nasz sąsiad i nie wiem jak to się fachowo nazywa; jeździł traktorem z czymś z tyłu podpiętym, i super nam wyrównał i przekopał działkę; wczoraj wyzbieraliśmy kamienie i śmieci, i zasialiśmy trawkę;
opaleni że hej!
wczoraj też zawitało do nas 6 thui; po bokach ogrodzenia zostały posadzone;
z tyłu za domem mamy górkę kostki granitowej; właśnie kładziemy ją przy schodach i wczoraj znalezliśmy gniazdo z małymi błękitnymi jajkami; nie pozwoliłam brać z tej strony gdzie są te jajeczka; nie wiem ile to potrwa ale nie ruszymy ich; swoją drogą ciekawa jestem jaki to ptak złożył?
dzieciaki jakie szczęśliwe że u nas ptaszek złożył jajka;
w naszym domu; powoli działamy; wczoraj juz dziadek skończył ogrodzenie; i mamy zamkniętą przestrzeń-nie chodzą nam juz po działce wszystkie psy z okolicy.
połozyłam też z mężem ścieżkę do domu z granitu.
wczoraj też kupiliśmy i posadzilismy wzdłuz niej drzewka;
no i mój piekny klombik z kwiatkami jest!; bałagan jeszcze,trzeba te kamienie poprzenosić;ale juz coraz ladniej się robi, dzis może nam się uda trawkę na przodzie posiać.
zastanawiamy sie co zrobić na wjazd do garażu,żeby było niedrogo a solidnie; zastanawiam sie nad plytami ażurowymi jak narazie...
mąż i mój tata razem robią przód ogrodzenia; widać już pierwsze efekty;
mąż też dziś pomalował młodszej córce pkój na poddaszu;
uwielbiam wieś!!!
a ja dziś kupuję sobie grabie i będę sprzątała podwórko nasze po pracy